ONZ obywateli Kazachstanu wśród tych, którzy podlegają torturom w obozach w Syrii

Anonim

ONZ obywateli Kazachstanu wśród tych, którzy podlegają torturom w obozach w Syrii

ONZ obywateli Kazachstanu wśród tych, którzy podlegają torturom w obozach w Syrii

Almaty. 9 lutego. Kaztag - wśród obozowcami w obozach syryjskich, które są zawarte w nieludzkich warunkach, są również obywatelami Kazachstanu, służby prasowej Raporty ONZ (UN).

"Natychmiast wrócić do ojczyzny mieszkańców obozów Al-Hol i Rodge w Syrii. Z takim wezwaniem do ponad 20 ekspertów ONZ na rzecz praw człowieka odwołał się do rządów 57 państw, których obywatele są zawarte w tych obozach w warunkach niebezpiecznych i nieludzkich. Przytłaczająca większość tworzy kobiety i dzieci. Niezależni eksperci przypomniali, że 64 tysiące osób z 57 krajów znajduje się w obozach dla osób przesiedlonych w północno-wschodniej Syrii, w tym Azerbejdżan, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Rosji, Tadżykistanu, Ukrainy, Uzbekistanu i Estonii, "raport mówi we wtorek.

Jak wspomniano w ONZ, mieszkańcom obozów są ludzie, którzy są przypuszczalnie zaangażowani w grupy terrorystyczne, w tym ISIL (zabronione w Kazachstanie). Al-hol jest największym obozem dla uchodźców w Syrii, z których 80% to dzieci i kobiety. Co więcej, połowa dzieci ma mniej niż pięć lat.

"Tysiące osób zawartych w tych obozach podlega przemocy, operacji, okrucieństwu i czuć pozbawienie, oraz warunki, w których są, a stosunek do nich może być równoznaczne z torturami lub innymi rodzajami okrutnych nieludzkich lub upokarzających lub kary jak Zdefiniowali się w prawie międzynarodowym ", mówi państwu obrońców praw człowieka ONZ.

Według nich niektórzy ludzie umarli już ze względu na warunki ich treści.

ONZ od dawna alarmuje się przez długi czas ze względu na niedopuszczalne warunki w obozach i wielokrotnie wezwał do krajów do repatriacji ich obywateli. Odwołania te odpowiedział jednak nie tak wiele krajów, a w tym roku, raporty o sytuacji w obozach pochodzą z Syrii z Syrii: od 1 stycznia do 16 stycznia, 12 Syryjczyków i Irakijczyków, którzy mieszkali w obozie Al-Hol.

"Przemoc przeciwko mieszkańcom obozu nie tylko zamieni się w śmierć ludzi, podważa możliwość zapewnienia pomocy humanitarnej ludziom, którzy potrzebują w nim ostro. ONZ i jego partnerzy zapewniają im nadzwyczajną opiekę medyczną i podstawową, zapewniają produkty wodne, żywnościowe, higieny i sanitarne, dają im dach nad ich głowami i zapewniają ochronę "dodanej do organizacji.

Ale w dzisiejszym oświadczeniu, ONZ obrońcy praw człowieka przypominają sobie, że stwierdza, w tym kobiety i dzieci, zwłaszcza w sytuacjach, są przede wszystkim odpowiedzialne za ochronę ich obywateli, kiedy okazują się być poza ich krajem i gdzie są wysokie, prawdopodobieństwo poważnych naruszeń ich praw.

"Jednocześnie proces repatriacji należy przeprowadzić zgodnie z prawem międzynarodowym" ONZ obrońcy praw człowieka nalegają.

Wezwali także dla państw do powstrzymania się od wszelkich kroków, które mogą prowadzić do naruszeń praw repatriantów w ich powrocie do ojczyzny. Według międzynarodowych obrońców praw człowieka, władze są zobowiązane do aktywnego przyczynienia się do reintegracji tych ludzi do społeczeństwa i zapewnić im niezbędne wsparcie społeczne, psychologiczne i edukacyjne.

ONZ dotyczy również obozów gromadzenia danych prowadzonych w lipcu.

"Dzieci i kobiety zebrały dane osobowe w warunkach, gdy trudno wyrazić zgodę, pomimo faktu, że nie było również jasne, kto miałby dostęp do tych danych i sposobu ich użycia", zauważyła organizacja.

Eksperci są poważnie zaniepokoili fakt, że podczas tego "badania", którego celem było ocenę zagrożeń bezpieczeństwa, gwarancje proceduralne nie zaobserwowano, a jej obiektem było wyłącznie rodziny, w tym kobiety i dzieci, które rzekomo związane z bojownicami ISIL, Z uwagi na tę już dyskryminację, marginalizacja i ataki są poddane.

"W świetle takiej dużej liczby krajów związanych z tym problemem i niedopuszczalne warunki do zatrzymania osób przesiedlonych, eksperci są uważani za pilne, zbiorowe i długoterminowe kroki w celu ochrony ludzi, którzy znaleźli się w tak trudnej sytuacji.

Wśród sygnatariuszy są specjalni sprawozdawcy i członkowie grup roboczych na różnych aspektach praw człowieka. Są one wyznaczone przez Radę Praw Człowieka ONZ, ale są one wszystkim niezależnym ekspertom i nie otrzymują wynagrodzenia za ich pracę w ONZ, "jest zgłaszane.

Czytaj więcej