Russell: Moim najważniejszym krytykiem jest ja sam

Anonim

Russell: Moim najważniejszym krytykiem jest ja sam 9461_1

Pod koniec ostatniego sezonu George Russell otrzymał szansę na prawdziwie pokazać się, gdy został poproszony o zastąpienie chorego Hamiltona Lewis za kierownicą samochodów Mercedesa - a 22-letni zawodnik w pełni wykorzystał tę okazję.

W drodze do zwycięstwa w Grand Prix, ale niestety okoliczności były przeciwko niemu, ponieważ zespół Mistrz dokonał dla niej niezdarny błąd. W rezultacie Russell skończył tylko 9, ale sposób, w jaki pracował w tym weekendzie, widzieli wszystko. Przede wszystkim Executives Mercedesa ponownie przekonali, że nie było nic, co zrobili ofertę.

"Możesz oglądać tę historię na różne sposoby", powiedział Russell w rozmowie z brytyjską autokar publikacyjną. - W czasie spędzonym z Mercedesem jako jeźdźca zapasowy, dowiedziałem się dużo, a nie po prostu gotowy do siedzenia za kierownicą samochodu i iść tak szybko, jak to możliwe.

Praca z tym zespołem pomogła zrozumieć, co powinienem dodać do szkolenia technicznego, jak zwiększyć moją wartość rynkową - starałem się stać się bardziej dojrzałą osobą i profesjonalistą. Formuła 1 różni się od wszystkich innych sportów, tutaj konieczne jest osiągnięcie maksymalnego poziomu we wszystkich obszarach, czy po prostu wejdziesz do tych Millstones i nic nie pozostanie od ciebie. Zrozumiałem to długo i od tego czasu pracuję nad sobą, aby się poprawić i lepiej.

Jeśli pozwolisz Ci popełnić błąd, zawsze ważne jest przyznanie go, ponieważ wtedy inni zrozumieją, że jeśli się myli, mogą również zrobić to samo i uczyć się z ich misji. Jeśli powiesz: "Zrobiłem wszystko źle, przepraszam i zrobię wszystko, aby go powtórzyć" jest to ważne, nie tylko dla ciebie, ale także dla zespołu.

Prawdopodobnie moja psychologiczna postawa zmieniła się w 2017 r., To było wtedy, że powiedziałem sobie: "Nie jestem tutaj przypadkowy, w Mercedesa wybrał mnie z pewnego powodu". Nie podpisują umów z dwadzieścia młodych jeźdźców każdego roku, byłem jednym z trzech i zrozumiałem, że moje zadanie było wyłożone jak najwięcej.

Zawsze żyję wiele od siebie bardzo dużo, wiem, co chcę osiągnąć, a współpraca z Mercedesem bardzo mi pomaga. Być może lubiłem nawet, że poziom presji wzrósł, ponieważ wtedy było jasne, że wiele uwagi była dla mnie nitowana.

Dzięki każdej okazji do odróżnienia musisz w pełni, jak to jest twoja ostatnia szansa, ponieważ nie wiesz, co czeka na Ciebie, obracając. I nie sądzę, aby ktokolwiek mógł przewidzieć, jak wydarzenia będą rozwijać się w Sachir ...

Zawsze staram się być ze sobą szczery, wiem, gdzie i co można dodać. Kiedy patrzę, jak krąg Lewis Hamilton lub Max Ferstappen, widzę, jak działają i rozumieją, mogę jeździć tak samo lub trochę za. Moim najważniejszym krytykiem jest ja sam ".

Źródło: Formuła 1 na F1news.ru

Czytaj więcej