Na urodziny Teryaan ...

Anonim
Na urodziny Teryaan ... 6812_1

136 lat temu, 9 lutego 1885 r., W rodzinie wiejskiego kapłana we wsi Gandza w pobliżu Akhalkalaki, urodził się Great Armenian Poeta Vaan Teriaan.

W 1899 r. Vaan wchodzi w Lazarevian Institute of Oriental Języków w Moskwie. Wraz z przyjaciółmi, Tereyan publikuje odręczną gazetę "Nadezhda", w którym nie tylko występuje z artykułami redakcyjnymi i napełniakami, ale także kieruje Departament Poezji, gdzie publikuje swoje wiersze pod pseudonimami Schwen, Volo itp. W sierpniu 1906 roku , Tryan wchodzi na Uniwersytet Moskwy, do języka rosyjskiego i literaturę wydziału historycznego i filologicznego. Zgodnie z bezpośrednim wpływem rewolucji w latach 1905-1907 pisze cykl wierszy "Towarystycznych", które rozjaśnia zapaśników rewolucji. W nocy 3 grudnia 1906 r. Przeszukano mieszkanie Teryi, on i jego przyjaciel zostali aresztowani, ale 13 grudnia został uwolniony od opieki. W tym okresie, Tryanyan napisał "Estoński piosenkę", "Jesienna piosenka", "Jesienna melodia", "cudowna dziewczyna", "skoronować mnie o zachodzie słońca", "pragnienie" i inne wiersze. Poezja teryaan z najlepszym liryzmem, przenikaniem uczuć, wyjątkową muzyczność i bogactwo języka jest największym zjawiskiem w historii literatury ormiańskiej.

W 1908 r. Jego pierwsza kolekcja wierszy "marzenia o zmierzchu" została opublikowana w Tiflis. Kolekcja otrzymała dobre recenzje z Avetika Isaakyan i Ovasnes Tumanyan.

W 1910 r., Równolegle z badaniem na Uniwersytecie Moskwie, tryanya edytuje i publikuje literacki i artystyczny almanach "Garun" ("Wiosna"). W 1915 roku, Maxim Gorky polecił Triande kompilację kolekcji ormiańskiej, który został opublikowany w Moskwie. W tym samym roku pisze cykl patriotyczny "Kraj Nairy".

Valery Bryusov przetłumaczył szereg wierszy wierszy i nazwał go "najbardziej widoczną postacią" wśród młodych poetów "Russian Armenia".

Bez przetrwania miesiąca przed jego 35. rocznicą Vaan Teriaan zmarł 7 stycznia 1920 r. Od gruźlicy.

Piosenki ormiańskie znów słyszę, piosenki, które tak na szlochanie wyglądają. Ich, kosmita, nie rozumiesz, nie zrozumieją ich, obcych, ty też.

Smutne i żałosne i gorzkie są monotonne, ale jako melodyjne, serce, spalone żal, podobnie jak Duch, spalony ból, są znane.

Biedne wioski z nami, a wszędzie ciemne twarze z smutkiem w spojrzeniu, wszyscy nasi ludzie w beznadziejnym nieszczęście, całe życie jest beznadziejnym smutkiem.

Jak my w piosenkach nie jęczy, w piosenkach, więc wyglądają na szlochanie? Ich, kosmita, nie rozumiesz, nie zrozumieją ich, obcych, ty też.

Tłumaczenie N. Chukovsky.

Czytaj więcej