W Balakowie zmarł emeryt, czekając na pomoc z usług ratunkowych

Anonim
W Balakowie zmarł emeryt, czekając na pomoc z usług ratunkowych 617_1

W poniedziałek, 22 lutego, napisaliśmy około 72-letniej kobiety, która została znaleziona martwa we własnym mieszkaniu w domu na ulicy Privolosal City of Balakovo. Wnuk emerytowany, który powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby powiedział w suchym oficjalnym raporcie incydentom, aby komunikować się z naszą edycją. Jego imię i imię zmarłych, prosił, żeby nie zadzwonił.

Według oficjalnych danych Kords, ratownicy otworzyli mieszkanie emerytona o 18:50. Jednak sama zbawienie babci zaczęło się długo wcześniej. Słowo wnuk:

- o 14:30 Rodzice (żyć w 2 godzinach jazdy z Balakov) zadzwonił do mnie we łzach i powiedziała, że ​​moja babcia nie odpowiada. Pracownik socjalny nie mógł do niej dotrzeć - za drzwiami była milczenie. Sąsiedzi podniósł niepokój, ale nie mogli dotrzeć do babci. W tym czasie byłem w podróży służbowej i natychmiast zacząłem podejmować działania. Dostałem do Ministerstwa Sytuacjach Wątpliwych, odpowiedziałem: "Wezwanie policji, nie zrobimy niczego bez nich". Policja powiedziała, że ​​rzekomo wysłać samochód. Zadzwoń do starszego domu w okolicy i już podejmie działanie. W tym czasie przybyli moi rodzice, a także zaczęli nazywać Ministerstwo sytuacji awaryjnych, strona dotarła, ale ratownicy odmówili miejsca na miejscu bez wezwania z policji.

Wszystkie przepisy telefoniczne trwały ponad 2 godziny. Balakovo udało się przyjść krewni swojej babci. Przybywając pracownicy Ministerstwa Sytuacji Ratunkowych powoli dokonanych dokumentów, wydawanie cennych minut. Gdy drzwi są nadal otwarte, emeryt nie dał oznak życia.

- Leżała i nie oddychała już, klatka piersiowa nie powstała, w 20 minut gdzieś przyszedł pogotowia i stwierdziła śmierć. W konkluzji umieścili 12 godzin dziennego, ale o 12:30 sprawia, że ​​zastrzyk i napisał go do notebooka za każdym razem - kobieta cierpiała na cukrzycę. W tym czasie żyła, powiedziała bliźniemu, że pójdzie opowiem (rozmawiali z nią telefonicznie). Mama mówi, że kiedy drzwi zostały ujawnione, była wciąż ciepła, a jej ręka szarpnęła się, a ostatni bieg.

Ubieganie się o "esencję" wnuka ofiar, krewni zaczęli podejmować środki 4 godziny przed otwarciem mieszkania. 4 godziny, które poszli do rozmów telefonicznych, koordynacji i projektowania, a nie ratować życie ludzkiego. Obecny system odpowiedzi w takich przypadkach nie pozostawia szans na życie dla tych, którzy potrzebują działań resuscytacyjnych.

Dla tych, którzy są zaangażowani w ratowanie życia, ten powód jest poważnie myśleć. ja

Czytaj więcej