Coś o sympatii

Anonim
Coś o sympatii 3468_1

Mój syn ma prawie unikalną własność. Wie, jak współczuć.

Mój syn ma prawie unikalną własność. Wie, jak współczuć. Lub nawet tak. Wie, jak wspierać osobę w trudnym momencie. Nie nauczyłem tego tego. Oczywiście nauczał życia.

Kiedy miał 9 lat, zmarł psa. Cute Pupin, w którym nie mieliśmy mistrza. Dwa dni po prostu przerwaliśmy przez całą rodzinę. Nie stało się łatwiejsze. Mój mąż i ja postanowiliśmy odwrócić mojego syna. Byli gotowi udać się do dowolnych centrów rozrywkowych. Kup wszelkie gry. Ale w radości nie był niczym. Jak w rzeczywistości my. Jak próbowaliśmy przedstawić, czy zabawa, czy radość ...

Po 3-4 dniach syn zdecydował, że konieczne było rozpoczęcie komunikowania się z rówieśnikami. Jego przyjaciele do pytania "Jak się masz?" Otrzymany: "Mój pies zmarł".

Wieczorem Nenic przyszedł do mnie, naciskał i powiedział cicho:

- Mama, moi przyjaciele nie rozumieją. Albo mówią "cóż, a to," lub natychmiast zaczynają rozmawiać o ich doświadczeniu. O tym, jak kiedyś zmarli - ptak, kot lub pies. I jak to kiedykolwiek przeżyli. I słuchałem im. Ale z tego mój żal nie przechodzi! Chciałem im powiedzieć, co wspaniały pies był moją urodzoną, jak go kocham i jak mnie boli. Okazuje się, czy chcesz zaplanować kogoś, nie musisz bać się zapytać o górę innej osoby.

Mój mąż i ja nie chcieliśmy się poddać. Po 10 dniach poszliśmy do psychologa. Specjalista w rannych dusz mieszkał w pięknym biurze dzielnicy nad brzegiem rzeki. Owczarka niemiecka poszła na witrynę. Dopóki podziwialiśmy krajobrazy - mała kobieta z gurem psychoanalizy na emeryturze w altanie. Siedzieliśmy i głaskaliśmy psychikę kogoś innego. I rozumieli, że nie była taka, "i że nie jesteśmy gotowi do kochania innego psa.

Sesja została zakończona. Nasz syn idzie do nas. Pytam go, żeby poszedł z tatą do samochodu i zadaję sobie opinię psychologa - jak on jest?

- Rozmawialiśmy z nim z psem. Myślę, że przetrwa.

Tutaj jej oczy są animowane, a ona informuje ją z wielkim entuzjazmem: "Wiesz, 2 lata temu, mój pies zmarł. Byliśmy gęsto. Potem wyszedł i wzięliśmy tego faceta tutaj. Kobieta psychologa szczęśliwie pokazuje mnie na pasterze.

- Co polecasz?

- Spróbuj odwrócić uwagę, bawić się, zapomnij. Ukryj zdjęcie, nie mów o psie. Każdego roku wszystko przejdzie.

Cały sposób milczenia. Podjęłam decyzję. W ogóle nie zrobiłem. Zostałem brutalną mamą. Z tym wieczorem jesteśmy w jednym oddechu, leżąc wokół i wylewając łzy, ponownie przeczytać "Little Prince". Poprawiliśmy wszystkie zdjęcia "naszej róży". Narysowaliśmy naszego psa. Powiedzieliśmy sobie nawzajem, że miał na myśli dla każdego z nas. Rano czułem, że nie mogłem oddychać. Zgodnie z wyrazem twarzy Syna zdałem sobie sprawę, że był zbyt łatwiejszy.

Miesiąc później poszedłem na rynek ptaków i kupiłem innego szczeniaka. Łatwo go zaakceptowaliśmy. Nie porównałem, nie odnosiło ostrożności. Jesteśmy gorzko i ostro przejąliśmy naszą stratę i był teraz gotowy do znowu kochać kogoś.

Po 2 miesiącach moja dziewczyna dzieje się niespokojny żal - jej córka umiera. Odwiedzę ją w szpitalu. Wydawało mi się nieznośne zadanie. Jak spojrzeć na oko mojego przyjaciela? O czym będę mówić? Syn podszedł do mnie i powiedział:

- Porozmawiaj z nią o Mountarzu Ee, pamiętaj o Nastyie, pozwól mu mówić.

Czas minął i moja dziewczyna, który mieszka z raną w sercu, przyznał, że najbardziej ostry i nie do zniesienia zegar przyszedł do jej tłumów kondolentnych, którzy starannie próbowali ją rozpraszać, porozmawiać o problemach innych ludzi, porozmawiaj o swoich własnych. I tylko moje przybycie było na jej pociechę - po prostu zasmuciliśmy razem, pamiętali, śmiał się i szlochali.

Nasi przodkowie byli mądrych. Wcześniej "inteligentny" pogrzeb był niedopuszczalny. Zaprosili ciotki plantcherów, które zmusiłyby atmosferę. Zamontować potrzebne do zniknięcia. A potem 3 razy w sprawie upamiętnienia nieskończenie mówiących o osobie. I tylko dobre.

Dla dziecka istnieje wiele bolesnych istotnych wydarzeń. Uprzejmy dorosły może ich nie zwolnić. Jeśli dziecko płacze o czymś, niekoniecznie ze względu na komfort rodzicielski, aby udusić swoje łzy. Ważne jest, aby skonsultować się ze zrozumieniem. I pamiętaj, aby spróbować przenieść swoje cierpienie na formę słowną. Słysz historię o tym, co cierpiał. Standardowa reakcja dorosła do bólu dziecka jest stworzenie sytuacji tak wygodnej dla siebie jako wygodnego.

Słodkie dorośli, pewnego dnia, spędzić eksperyment - powiedz innym o swoim bólu. Zauważysz, że prawie wszyscy zaczną sympatyzować, aby pamiętać o swoich własnych lub innych historiach. Najważniejsze jest to, że ścisła osoba w takiej sytuacji mówi "Więc co?"

Czytaj więcej