Wymuszona sterylizacja i farmy surrogate: co stało się z płodnością w Indiach?

Anonim
Wymuszona sterylizacja i farmy surrogate: co stało się z płodnością w Indiach? 17101_1

W ubiegłym roku zaczęliśmy wydawać materiały o polityce demograficznej w różnych krajach. Pierwszy tekst tej serii został poświęcony słynnym chińskim eksperymentowi "jednej rodziny - jedno dziecko".

Drugi materiał przeanalizował rozwój Zygzakowatego polityki rodzinnej w Iranie. Dziś mówimy o tym, jak prawa reprodukcyjne obywateli były ograniczone w Indiach - drugą co do wielkości populacji na świecie.

Fakt, że Indie są w jakiś sposób konieczne, aby powstrzymać wzrost populacji, politycy rozmawiali w latach dwudziestych. Ubóstwo, brak zasobów i braku rozwiniętego i niedrogiego systemu opieki zdrowotnej, doprowadziło do faktu, że państwo ten był pierwszym z krajów rozwijających się, które oficjalnie zdecydowały politykę reprodukcyjną w 1952 r. (Chociaż słynna postać polityczna Indii Mahatmy Gandhi Zawsze był rozgrywany przed rozporządzeniem państwowym prawami reprodukcyjnymi, ale został zabity w 1948 r.).

Jednym z postulatów tej doktryny politycznej była stwierdzenie, że każda rodzina ma prawo zdecydować, ile dzieci będzie w nim. Jako sposób antykoncepcji metoda kalendarza była potajemnie zalecana (która, jak wiemy dzisiaj, jest daleko od najbardziej wydajnych, ale nie było pieniędzy na inne metody).

Dwadzieścia lat później, cięższa artyleria poszła poruszać się. Kraj zaczął otrzymywać środki na tworzenie polityki reprodukcyjnej z "partnerów zagranicznych" - wpływ Forda Fundacji był szczególną rolą.

W 1976 r. Premier Indii, Indira Gandhi, powiedział, że państwo powinno zmniejszyć stawkę urodzeń w żaden sposób - i że dobra ratunku naród może ograniczyć ludzi w swoich prawach osobowych. W rezultacie 6,5 miliona indyjskich mężczyzn przeszła zmusiona wazektomię.

Wyobraź sobie: w nocy wdzięczają do domu w nocy, przekręć szok i przenoszą się w niezrozumiałym kierunku w słabo wyposażonym centrum operacyjnym.

Według oficjalnej wersji, wazektomię należy poddać tylko mężczyznom, którzy zostali już ojcowi co najmniej dwoje dzieci, ale w rzeczywistości ta karna praktyka medyczna została zastosowana do bezczynnych młodych ludzi, którzy mieli opozycyjne poglądy polityczne. Program wymuszony wazektomię zmusił wielu obywateli, aby przestać wspierać kurs polityczny Gandhiego. Polityk zdecydował, że nadszedł czas, aby przejść na kobiety, aby określić wzrost demograficzny.

W rezultacie wiele kobiet zostało uwięzionych: z jednej strony, państwo zawiesił nad nimi z programem sterylizacji, z drugiej strony, aby powstrzymać presję rodziny, musieli mieć coś do urodzenia Syna. Dzieci kobiet, jak często dzieje się w tradycyjnym społeczeństwie, nie były bardzo rozważane dla ludzi.

Pod koniec lat siedemdziesiątych otwarto dużą liczbę klinik planowania małżeńskiej w Indiach - kobiety mogły tu zobaczyć, kto chciałby przerwać ciążę, a także wszystkie kobiety, które chciały przekazać sterylizację lub wstawić spiralę wewnątrzmaciczną. Co więcej, kobiety były bardzo słabo poinformowane o skutkach ubocznych, odmówił usunięcia spirali, jeśli z jakiegoś powodu dostarczyła zbyt wiele dyskomfortu dla kobiety - która w końcu doprowadziła do faktu, że wielu próbowało wyodrębnić spirale wewnątrzmacity z odpowiednimi sposobami i zastosował jeszcze więcej uszkodzeń ich zdrowia.

Plakaty zaczęły pojawiać się na ulicach: "Szczęśliwa rodzina to mała rodzina".

Cele polityki reprodukcyjnej ustalonej w okresie pięcioletnim 1985-1990 były takie: sterylizuj co najmniej 31 milionów kobiet i ustanowienie spirali wewnątrzmacicznej przez kolejne 25 milionów.

Te procedury odbywały się, powiedzmy w porządku dobrowolnym i obowiązkowym: kobiety nie zabrałymy od domu w nocy i nie zostały zabrane do operacji, ale były skłonni do tych procedur, zapewniając presję na rodzinę - otrzymali odszkodowanie pieniężne przechodząc sterylizacja.

W przypadku takiej wielkiej kampanii krajowej w kraju rozpoczęła się specjalne obozy sterylizacji, w których kompletny antysanitarny panował (i zostały zakazane tylko w 2016 r.).

Często kobiety zebrano po prostu w salach montażowych szkół, zmuszonych do pójścia na podłogę, a potem ginekolog przyszedł do sali i spędził sterylizację.

Sarita Barpanda, aktywista jednej organizacji praw człowieka, dodaje, że niektórzy ginekologów nie mają nawet specjalnych narzędzi do sterylizacji i zostali zmuszeni do użycia pomp rowerowych do pracy (a ktoś inny myśli, że jest on w niebie, a nie na ziemi). W wiadomościach często przenoszonych o śmierć kobiet po przekazaniu sterylizacji w warunkach niehigienicznych - wyzwanie 15 kobiet na północy Chhattisharchy stało się znakiem.

W 1991 r. Dyrektor Dipa Dunray wypuścił dokument o sterylizacji kobiet w Indiach "Wygląda na wojnę". Oglądaj to bardzo trudne: na niektórych ramach widzimy, jak kobiety spada na działanie w zatłoczonej sali, a zamiast środków przeciwbólowych, ktoś z towarzyszenia właśnie daje im w najbardziej straszny moment, aby ugryźć rękę. A na następnych ramach ginekolog dumnie mówi, że spędził 45 minut na pierwszej takiej operacji w swoim życiu, a teraz wykonuje go w 45 sekund.

Bohaterka filmu, która została przeprowadzona przez Darray, szczerze mówić o tym, jak ich życie zmieniło się po pojawieniu miesiączki: "Kiedy mamy okresy miesięczne, zyskujemy niesamowitą siłę - moc, aby rodzić dziecko. Nie ma ludzi z tej mocy. Dlatego wymyślili wszystkie te zakazy: nie dotykaj podczas miesiączki, nie dotykaj czegoś, nie przychodź do kuchni. "

Kolejna bohaterka, która straciła czworo dzieci w życiu, mówi: "Dzieci są naszym głównym zasobem, nie mamy innych bogactwa". Każdy, kto żyje w ubóstwie, nie może być pewien, że ich dzieci będą żyć do dorosłego wieku - dla opieki medycznej często brakuje pieniędzy. Dlatego kobiety chcą znowu rodzić, w nadziei, że przynajmniej ktoś z dzieci rośnie i może im pomóc.

Obecnie polityki reprodukcyjne w Indiach różni się znacznie w różnych regionach. Niektóre państwa indyjskie przyjęły ograniczenia i pozwalają rodzinom mieć tylko dwoje dzieci (które często prowadzi do selektywnych aborcji, jeśli para dowiaduje się, że dziewczyna czeka), a wszyscy, którzy mają więcej niż dwoje dzieci nie są dozwolone służbie publicznej.

Korzystanie z najbardziej humanitarnych środków do kontroli demograficznej Indie naprawdę udało się osiągnąć spadek statystyk: Jeśli w 1966 r. Każda kobieta rodzi średnie 5,7 dzieci, a następnie w 2009 r. Liczba ta spadła do 2,7, a obecnie wynosi około 2,2 (chociaż wskaźniki Prawie różnice od stanu do stanu). Celem do 2025 r. Ma przynieść stawkę płodności do 2.1. Jaka cena? Sterylizacja żeńska nadal pozostaje najczęstszą metodą antykoncepcji w kraju.

Według organizacji prywatności międzynarodowej, dużym problemem w polityce demograficznej Indii jest brak odpowiedniej edukacji seksualnej (tylko 25% ludności kiedykolwiek odwiedził niektóre takie klasy).

Kontaktowanie się z państwowym planowaniem rodzinnym, kobiety i mężczyzn natychmiast oferują trwałe metody antykoncepcji. Nikt ich nie wyjaśnia, że ​​we współczesnym świecie istnieją różne rodzaje ochrony, że każda metoda ma swoje zalety i minusy. W rezultacie okazuje się, że wciąż rodziny są faktycznie zmuszone do decydowania, kto z małżonków zostaną wysłane do sterylizacji lub wazektomii. Ale jednocześnie wazektomia jest raczej napiętnowana w kraju po kursie politycznym Indira Gandhi, a wielu mężczyzn odmówimy obecnie tej procedury, ponieważ wierzą, że stracą swoją męskość.

Dlatego kobiety są najczęściej wysyłane do operacji. A jednak organizacja prywatność International widzi światło na końcu tunelu: Ze względu na rozprzestrzenianie się technologii cyfrowych, istniała szansa, że ​​informacje o różnych metodach antykoncepcji nadal będą przenoszone do populacji, nawet w najbiedniejszych obszarach kraj.

Wykonane w Indiach: wysięgnik macierzyństwa commerciate surrogate i jego zakaz

Kolejnym bolesnym tematem w historii polityki reprodukcyjnej Indii było komercyjne macierzyństwo surogate, długi czas nie regulowany przez prawo. Szczególnie popularna turystyka zastępcza w tym kraju stała się w 2000 roku dla bezdzietnych pary z Ameryki Północnej i Europy Zachodniej.

Sama procedura była znacząco tańsza niż w innych krajach, a indyjskie agencje surogate zaczęły pojawiać się jako grzyby. Często menedżerowie zostali oszukani przez ich zachodnich klientów, mówiąc, że matka zastępcza otrzyma na ich "praca" bardziej znaczącą kwotę, a w rzeczywistości, do oprzyrządowania dziecka, został zapłacony tylko dwa tysiące dolarów. Podobne dane są dość szczegółowe w dokumencie "Made in India" Rebecca Himovitz i Vaisali Singh.

Wiele organizacji praw człowieka przyciągnął uwagę na problemy związku zastępczego w Indiach: przypadki były znane, gdy matki zastępcze zmarły podczas ciąży, ponieważ nie zostały one świadczone wraz z odpowiednią opieką medyczną. W wiadomościach ta sama i przypadkowa pojawiła się nagłówki o farmach zastępczych - klinik rozrodczych, które zostały zamknięte przez zastępcze matki wewnątrz budynku przez cały czas ciąży do porodu. Problemy prawne z eksportem noworodków nie są również rzadkie.

Wzrosła międzynarodowa i wewnętrzna krytyka, aw rezultacie w 2015 r., Commerciate surogate macierzyństwo było całkowicie zabronione przez prawo. W 2016 r. Zasady zmieniły się trochę ponownie: bezdzietne pary małżeńskie z Indii, które razem od ponad pięciu lat pozwoliły stosować altruistyczną technologię macierzyństwa surogate. Kilka lat później procedura ta mogła przeprowadzić samotne kobiety, które chcieliby mieć dzieci, ale nie mogą tego zrobić w rejestrach medycznych.

Jeśli chodzi o takie surogate macierzyństwo jest rzeczywiście altruistyczne, trudno powiedzieć: niemożliwe jest całkowicie wykluczyć taką okazję, że pieniądze zastępczej matki są przekazywane w kopercie. Ale masowa eksploatacja indyjskich kobiet jako maszyny do produkcji dzieci dla nieparzystych pary z krajów rozwiniętych nadal zatrzymała się.

Nadal czytaj na temat

Czytaj więcej