"Astral: Rozdział 2": Żywy wszystkie żywe

Anonim

Ostatni horror James van

Rodzina Lamberta przychodzi do siebie po koszmaru, która wydarzyła się w ich domu. Przenoszą się do domu Lorraina, Matka Josha, a policja w międzyczasie stara się dowiedzieć się, kto zabił Rainier Medium Alice. Rinea ma nadzieję, że wszystko jest straszne, jest naprawdę w tyle, ale nie było - duchy pojawiają się w nowym mieszkaniu, które są w jakiś sposób związane z przeszłością Josh. Tak, a sam Josh stał się jakikolwiek dziwny i nieznajomy ...

"Astral: Rozdział 2": Oglądaj film online

"Astral: Rozdział 2" James Wan, który niedawno ogłosił swoją opiekę z gatunku Gorror (patrz, a on zaczął realizować duchy), zaprojektowany przede wszystkim dla tych, którzy znają pierwszą część trylogii (trzecia część pojawi się nie wcześniej niż 2015 r. Reszta publiczności, nieznana z działką "Astral", będzie zmuszona do zrozumienia, kto jest kim i dlaczego wszyscy tak bardzo potrzebują Alice. Jednak ta kopanie w relacjach bohaterów nie jest zbyt męcząca, ponieważ fabuła jest powtarzalna z wieloma tajemnicami i tajemnicami, dzięki czemu staje się jasne, dlaczego lambry stały się ofiarami złych duchów.

Vanu, jak poprzednio, na tym zdjęciu, malejąca gotycka atmosfera jest zarządzana i niemal namacalne uczucie strachu. Nie jest już potrzebny przez krew rzeki, która płynęła na obfitość w stosie. Tylko szelednie, ciemne zakątki i muzyka Bishary Josepha, a przeglądarka jest gotowa dołączyć do przewodniczącego z nieustannych skurczów strachu.

Nie było nowego obrazu i bez cytatu. Josh wykonany przez Patricka Wilsona w trakcie wykresu coraz więcej spojrzenia na Jack Trenza działa z siekierą na Overuk. Są referencje i "psychoza" i do "kobiety w kolorze czarnym". Na ścianie widać obraz plemion afrykańskich, identycznych z tym, co było używane w drugiej i trzeciej części "zjawiska paranormalnego". A Barbara Hershi przypomina nam, że kiedy sam się odegrał ofiarą duchów w "stworzeniu". Jeśli chodzi o Lin Schi, wiąże się z filmami horrorami od czasów oryginalnego "koszmare na ulicy Elm".

Film opłacony w kasie wciąż w domu i dlatego pozostaje tylko po to, aby upewnić się, że James Wang pomyślnie ukończył karierę miernika horroru. Ale nawet przy oglądaniu "zaklęcia" stało się jasne, że nie mielibyśmy wystarczającej Vany jako narratora stratory stratory stratory ...

Czytaj więcej