Iskandaryan: wczesne wybory i referendum nie rozwiąże problemów politycznych Armenii

Anonim
Iskandaryan: wczesne wybory i referendum nie rozwiąże problemów politycznych Armenii 15907_1
Iskandaryan: wczesne wybory i referendum nie rozwiąże problemów politycznych Armenii

Od końca lutego Armenia obejmowało masowe protesty przeciwko istniejącym władzom. W odpowiedzi premier Nikol Pashinyan przeprowadził również szereg akcji masowych i ogłosiło plany prowadzenia wczesnych wyborów parlamentarnych i referendum konstytucyjnego. W wywiadzie z Eurasia.expert, dyrektor Kaukaskiego Instytutu, naukowca politycznego Alexander Iskandaryan ocenił perspektywy rozwoju konfliktu władzy i sprzeciwu oraz wewnętrznego politycznego znaczenia skandalicznych oświadczeń ormiańskich lidera na rosyjskiej broni.

- Alexander Max, jaka jest przyczyną masowego niezadowolenia obywateli i jakie cele liderzy opozycji są osiągnięte?

- Masowe protesty rozpoczęły się natychmiast po zakończeniu wojny. Te protesty były najpierw wynikiem szoku, który powstał po porażce w drugiej wojnie Karabach, zaczęli być wydawane w formacie politycznym. Utworzono związek z 17 opozycji partii politycznych, które ruszył ten ruch.

Stopniowo powstaje pewne analogowe frontów folk, czyli Stowarzyszenie Bardzo wielu Politycznych (i często nie politycznych) ludzi i struktur - od Kościoła do Akademii Nauk, od nauczycieli uniwersytetów do aktorów, dziennikarzy, a więc na. Celem tego ruchu jest usunięcie obecnego rządu.

Ten protest jest stopniowo ustrukturycznie iw ciągu ostatnich dwóch tygodni, począwszy od około 20 lutego, wykonuje formę rajdów, które się kończą. Kilka dni jest zwykle realizowane przez duży rajd i procesję w mieście, ulice nakładają się. Wszystko to jest dość tradycyjne formy protestu politycznego. W Armenii zasadniczo charakteryzuje się wpływem na politykę z ulicy, czyli nie tylko z Parlamentu, ale także przez opozycję poza parlamentarną. Teraz obserwujemy taki protestowy format i myślę, że będziemy przestrzegamy. Społeczeństwo gromadziło się dość niezadowolenia z obecnym rządem, zwłaszcza po wojnie. Ale to nie znaczy, że nie ma również wsparcia władz, jest również tam też rajdy na poparcie rządu Paszyńskiego.

- Krytyka premiera Armenii Nikola Pashinyana do rosyjskich kompleksów "Iskander" spowodowała szeroki rezonans, ale później głowa państwa uznała, że ​​został nieprawidłowo poinformowany. Jak ta sytuacja wpłynęła na wewnętrzną sytuację polityczną i relacje z Rosją, jakie wnioski mogą być wykonane z obecnej sytuacji?

- te zwroty, które pan Pashinyan powiedział w wywiadzie, moim zdaniem, do stosunków z Rosją i oceną jakości rosyjskiej broni nie ma nic wspólnego, jest to czysto wewnętrzny dyskurs polityczny. Wcześniej istniał wywiad z byłym prezydentem Armenii Sargsyan, który faktycznie oskarżony Paszyński i jego rząd w pokonaniu w wojnie, a wymieniając różne błędy, które, jego zdaniem, uczyniły członków obecnego rządu, między innymi Rzeczy, które wezwał, a fakt, że "Iskander» nie używany poprawnie podczas wojny. Kontekst tego oświadczenia jest rozumiany przez całkowicie każdego mieszkania Republiki Armenii.

Faktem jest, że "Iskander" zostały przejęte przez Armenii podczas prezydencji Serzha Sargsyana. Armenia jest pierwszym krajem na świecie, który nabył "Iskander", który był przedmiotem dumy rządu, a teraz widział, że nie były używane, a to była opłata wobec Pashian. Pashinyan, usprawiedliwiając (i z jakiegoś powodu uznał, że konieczne jest przekazanie odpowiedzi), powiedział coś w takim duchu, że "Iskander" nie był wystarczająco dobry, by ich używać podczas tej wojny. Przedstawiciel Sztabu Generalnego, zgodnie z prasą, roześmiał się z tego stwierdzenia, co naprawdę wyglądało raczej emocjonalnie i nie jest bardzo odpowiedni i zamienił się w tezę polityczną, choć jest to wewnętrzne konsekwencje polityczne stosowania jednego lub innego Korzystanie z tej broni. Relacje.

- W dniu 1 marca Nikol Pashinyan na rajdzie jego zwolenników zaproponował posiadanie referendum w kraju, aby zmienić formę zarządu. Co jest za tymi inicjatywą i jakie są jego możliwe konsekwencje?

- Może się zdarzyć, niedociągnięcia obecnej konstytucji, ustawa wyborczego, są dość szeroko omawiane w Armenii. Jednym ze sposobów przezwyciężenia ostrego kryzysu politycznego jest omówienie zmian w Konstytucji.

W końcu, przed Coronevirus w Armenii, założono referendum zmienić pewne uprawnienia Trybunału Konstytucyjnego, czyli w kwestiach, które miały znacznie mniejsze znaczenie niż zmiana całej konstytucji. Dlaczego teraz nie mów o tym?

Problem, który stoi przed Armenią, jest sensem politycznym, a nie legalne, nie ma tylko od razu, a nie tak bardzo w tym, co jest napisane na papierze, jak w tej sytuacji politycznej. Z nami, jak we wszystkich krajach po sowieckich, problemy nie znajdują się w sferze prawnej, ale w sferze politycznej.

Kryzys polityczny, powszechny niezadowolenie, wtedy elitarne powstanie, o których mówiłem, aby uniknąć faktu, że przepisy zostaną zmienione, wydaje mi się trudny dla mnie. Ale może się zdarzyć.

- W jaki sposób obywatele Ormenian są gotowi do wspierania zmian w Konstytucji?

- Zobaczymy. Jest mało prawdopodobne, że Armenia składa się wyłącznie z prawników i specjalistów w prawie konstytucyjnym, ponownie będzie jakiś potwierdzenie lub odrzucenie rządu i co mówi rząd. Do tej pory nie jest jasne, co dokładnie się zmieni i jakie przepisy będą oferowane do zmiany. Nawet teraz nie kłóciłbym się, będzie lub nie w ogóle tego referendum, jest zbyt wcześnie, aby o tym porozmawiać.

- Armiański premier ogłosił również gospodarstwo wczesnych wyborów do Parlamentu. Czy to stabilizuje sytuację w kraju?

- Nie sądzę. Może zmieni to kilka sytuacji w kraju. Jest to opowieść o tym, jak zorganizować wybory, aby pozostać w mocy. Parlament może być mniej frakcyjny, może być bardziej ułamkowy (może być więcej małych partii opozycyjnych). Jeśli zostanie zmieniony, z mniejszą częścią imprezy rządzącej, może być inny w inny sposób. Jednak konieczne jest, aby pomyśleć, że to zmieni sytuację z legitymacją rządu, słabości instytucji państwowych, niewystarczającego rozwoju partii politycznych, słabej instytucjonalizacji, z sprzecznością między przywództwem wojskowym a kierownictwem kraju jest trudne, zwłaszcza przez niektóre wybory. To trudniejsze zadanie.

Ogłosił Maria Mamzelkina.

Czytaj więcej