Czy to prawda, że ​​niespodzianka - połowa przyjemności?

Anonim
Czy to prawda, że ​​niespodzianka - połowa przyjemności? 13713_1
Zdjęcie: Depositphotos.

Każdy z nas wie: osoba nawet na dzień żyje kilka rodzajów emocji, różny w przyrodzie. Niektóre są szybko zapomniane, inne - pamiętajcie. Niespodzianka, z definicji naukowców, należy do formy takich emocji, które powstają od osoby niespodziewanie, w wyniku niektórych wydarzeń, dźwięków, obrazów świata.

Wielki mówił taki:

To zaskakujące jest początek wiedzy. Aristotle Ta emocja jest początkiem mądrości. Sokrates

Ale myślę, że istnieją takie niespodzianki, które nie są związane z czymś konkretnym, dużym i zakrapiązywać cicho, niezauważalnie, a potem je pamiętają, otrzymują jakiś rozwój i zapewniają nową przyjemność - przyjemność z życia.

Trzy lata temu zacząłem nawet trzymać dziennik "zaskoczenia dnia". I upewnił się, że każdy dzień jest co najmniej jedną dobrą niespodziankę, która może pomieścić osobę w tonie przez długi czas.

Prawie całe moją niespodzianką wydarzyło się podczas spaceru. Moja trasa przechodzi zimą, a latem w jednym kierunku - od mojego domu i na obrzeżach miasta, wzdłuż pasa lasu, a za nim koleją, z drugiej strony - budynki mieszkalne.

Polystai, jestem moim własnym rekordami, jednocześnie wrócę do przyjemnych wydarzeń. Oczywiście najczęściej zaskoczony przyrodą, dziećmi i zwierzętami. Ale nie tylko!

Linia deszczowa. Po raz pierwszy w swoim życiu ją widziałem. Tak, deszcz zaczyna się gdzieś i gdzieś się kończy, ale niewielu widzieli - gdzie dokładnie. Zauważyłem go na asfalcie, więc było wyraźnie widoczne. Długo stałem i zastanawiałem się, że widzę linię, jak gdyby spędził na linii, granicy deszczu.

Jest to litość, która nie była dzielona, ​​z kim tylko kot pojawił się i usiadł po suchej stronie. Wyszedłem, kilka razy spojrzałem, a ona była siedzącą. Odzwierciedlając, jeśli? Najwyraźniej, jak ja, widziałem to zjawisko po raz pierwszy ...

Odwrócona tęcza. Dwie tęcza na niebie widziałem kilka razy i zastanawiałem się, że różni się w kolorze. Powiedziano mi, że nie może być. W jakimś programie w telewizji słyszałem, że są takie same w zestawie farb, ale odwrócony do siebie. W jednym - na zewnątrz czerwony, wewnątrz - fioletowy, w innym - wręcz przeciwnie. Dlatego wydaje się inny.

Zobacz Paryż i ... w pobliżu budownictwa, studenci budują wieżę. Przez kontur - Eiffel! Przede mną jest babcia z wnuczką. Nagle dziewczyna zaczyna płakać. Co się stało? Okazuje się, że babcia powiedziała wnuczce o wieży Paryż, dopóki nie poszli do niej. A potem weź i powiedzmy: patrz Paryż i umrzeć ... Wnuczka rozejrzała się wokół: nie chcę, żebyś umarł ...

Nawiasem mówiąc, to zdanie jest zaskakujące jego pochodzenie. Powiedział ją, właściwie, Ilya Ehrenburg, ale "satged" z włoskiego wyrażenia, który brzmi jak "zobaczyć i umrzeć": ma łacińskie słowo Mori, to znaczy, żeby umrzeć. Ale w języku włoskim został powiedziany w ogóle o drugim: zobacz Neapol i Mori - miasto i miasto obok, piękne, ciekawe i była rada do zobaczenia. A potem - co się nazywa, poszedł napisać prowincję!

W rezultacie ukochana wnuczka była przestraszona dla jego ukochanej babci. Zaskoczony Paryż!

Dlaczego mieli śnieg złamany? Zimowy. Chodzenie z sąsiadem, z jej małym chłopcem - pochodzi z południowego miasta do odwiedzenia. Zatrzymujemy się, rozmawiamy przez długi czas i nie zauważamy, że Gleb Priichi. Pomyślał, oglądanie chłopców biegających wzdłuż domów. I zaczęli się nawzajem w śnieżnej dziewicy na letnich łóżkach kwiatowych. Nasza Gleb i wybuchła: dlaczego pękli śnieg? Był piękny, słońce w nim błyszczało!

Przekonaliśmy go przez długi czas, dopóki nie przegapili, że jutro wszystko będzie nadal. A oni sami byli przytłoczeni: nagle nie będzie śniegu do jutra?

Gleb ryknął także w domu, rodzice skarżyli się. Można go zrozumieć: pierwszy widział dużo śniegu i był zafascynowany. Dzięki Bogu, następnego dnia opadów śniegu "Naprawił" platformę. Gleb już przyniósł rodziców, a wszyscy podziwialiśmy musującego śniegu. W końcu dziecko pomogło nam zaskoczyć, co byliśmy przyzwyczajeni przez długi czas.

Max Fry: Szczęśliwa możliwość zaskoczenia na drobiazgach, więc przytłaczają życie, na które możesz sobie pozwolić, aby nie pragnąć niczego innego.

Po co kruszyć płacze? Wszyscy wiedzą: dzieci szukają! Rzuciłem je, jeszcze się nie urodził, a teraz chce złożyć na alimenty?

I tutaj nie! Czytałem (nie pamiętam autora, ale jest ornitologiem), że nie jest kukounowym płaczem, a jej mąż jest chrupnięciem, okazuje się. Najwyraźniej z tego samego powodu: dzieci szukają. Nie ma jednego wieku, aby przynieść Rosinkę na klawiaturze. Powiedział swojej dziewczynie o przeczytaniu, rozwiązali chór: Jest wtedy, a nawet kukułką!

Echelons ... na niebie? Idę na kilka kilometrów i przychodzę do grupy starszych kobiet, które udowodniają coś do klasy 6-7. Oni też oni - też. Wzywa mnie do pomocy, ponieważ ... oni ... oni ...

To jest. Te babcie nie są już pierwszym dniem, zarówno nad nimi w tym samym czasie (spacerują w tym czasie) "prawie twarzą" dwa samoloty. A kiedy będą się zmierzyć, Panie, miłosierdzie!

Chłopiec wyjaśnia im: to się nie wydarzy, samoloty poruszają się różnymi echelonami. Stare kobiety mówią: i czego nauczysz cię w szkole - wygrają, za pasem lasu, na kolei. Zaskoczony, że obie pokolenia w sporze w prawo ...

Dzieciak mógłby łatwiej wyrazić siebie, bez echelonów. Ale w domu często mają to słowo, przyzwyczaił się do niego. Działanie naszego występuje na tle dwóch wysokich długich domów, które są zbudowane zgodnie z programem dla oficerów wypalania. A tylko specjaliści nie mieszkają tutaj!

Ray Bradbury: Najważniejsze dla mnie to nie przestaje być zaskoczeni. Przed wyjazdem spać, na pewno daję sobie umiejętność wcześnie rano, aby wykryć coś niesamowitego.

Autor - miłość Dubinkina

Źródło - SpringZhizni.ru.

Czytaj więcej