Po raz pierwszy we włoskiej pierwszej klasie

Anonim
Po raz pierwszy we włoskiej pierwszej klasie 13564_1

Po 3 miesiącach od początku roku szkolnego miałem własną opinię na temat włoskiej szkoły podstawowej.

W tym roku moje dziecko udało się do pierwszej klasy szkoły państwowej na północy Włoch.

Obowiązkowa szkoła zaczyna się od 6 lat, ale po przeczytaniu wielu artykułów na ten temat, doradztwo z pediatrą i studiowałem program pierwszej klasy, nagrałem mojego syna do szkoły trochę wcześniej. Wydawcy w przedszkolu i włoskich znajomych uporczywie mnie zniechęciły, oskarżając, że zabijam w dziecku dzieciństwa. Charakterystyka rosyjskojęzycznych matek, których dzieci już poszły do ​​szkoły, wkrótce mnie zainspirowali: "Nauczyciele z dziećmi zachowują się zbyt cicho," "Dzieci w szkole podstawowej przyciągają tylko", "Nikt nie zwraca uwagi na dyscyplinę".

Po 3 miesiącach od początku roku szkolnego miałem własną opinię na temat włoskiej szkoły podstawowej.

Moim głównym rozczarowaniem jest to, że zadania stymulujące kreatywne myślenie są praktycznie nie. "Gramatyka Fantasy" Gianni Rodari nie jest wyraźnie książką pulpitu włoskich nauczycieli. Zbyt duża uwaga jest wypłacana literowi (na początku jest to kopiowanie tego, co pisze nauczyciel). Piszą na wszystkich lekcjach, w tym zarówno muzyki.

Dzieci w szkole nie "tylko rysują", ale głównie malują (nawet na przedmiot o nazwie Arte). Manifestacja inicjatywy w realizacji zadań nie jest mile widziana.

"Mama, pranie! Tutaj nie musisz malować - Nauczyciele będą przysięgać!"

Moje znane włoskie porównane uczniowie szkoły podstawowej z małymi żołnierzami. Wygląda na to prawdę.

Program jako całość odpowiada mi, myli tylko obecność 2 godzin uczenia się religijnego, które można zastąpić 2 godziny niezrozumiałym obiektu o nazwie "alternatywna".

Jednocześnie wychowanie fizyczne przeznaczono tylko jedną godzinę. Jest to bardzo mało, pierwsi równiarki w Rosji mają takie zajęcia - 3 godziny tygodniowo. Od początku roku szkolnego wykształcenie fizyczne spędziło 2 razy.

W przybliżeniu, a także z wychowaniem fizycznym, rzeczy idą spacerami: przy pierwszym wygodnym przypadku spacer podczas dużej zmiany jest anulowany. Włoscy rodzice głównie dzielą się tym podejściem - uważają za niebezpieczne miejsce ulicy, oprócz spaceru, dziecko może być brudne.

Jakość nauczania w szkołach Włochy jest oceniana jako niska. Żyjemy w obszarze przygranicznym, często rodzice wolą rejestrować dzieci w szkołach słoweńskich, które lubią lepszą reputację.

Według międzynarodowych raportów (takich jak program dla międzynarodowej oceny studentów - Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwój) Znajomość włoskich uczniów w matematyce i angielskim poniżej średniej. Szkolenie nadal koncentruje się na czytaniu i tłumaczeniu, a nie na zakup umiejętności komunikacyjnych.

- Mama, naprawdę lubię angielski. To jest mój ulubiony przedmiot! - Co bardzo ci się podoba? - Tucher Manuela nie zmusza kurtek na spacer i rysunki malarskie do zadań.

Znani, którzy mają starsze dzieci mówią, że pytają dużo pracy domowej. Rodzice w blogach są pisać o tym. Jest to świadczy o ankietach.

Liczba godzin szkolnych po pierwszych równiarkach i piątej równiarki nie różni się. We wtorki, "Długi dzień" syna - 7 lekcji, w pozostałych dniach 5. Zapytał przyjaciela z Rosji, którego córka przechodzi również do pierwszej klasy, zobacz harmonogram: 5 razy w tygodniu 5 lekcji, w innych dniach 4.

Jednocześnie szkoła włoska nie jest wcale przyjazna w stosunku do pracujących rodziców. Eksplozja w szkołach publicznych funkcjonuje do 15.30. A liczba klas z przedłużonym dniem jest mała. W regionach południowej Włoch znajdują się jeszcze mniej takie klasy. Tam, gdzie są takie klasy, są one zwykle zatłoczone (ale w każdym razie nie zajęcia ponad 30 osób, które mówią znajomych z Rosji).

Szkoły włoskie charakteryzują się wysoką szybkością przepływu ramek. Na spotkaniu rodziców, przed rozpoczęciem roku szkolnego, jeden z podkładek zapytał nauczyciela: "Jak długo planujesz pracować z tą klasą?". Ona zgaśnie z odpowiedzi. Może się zdarzyć, że przez 5 lat szkoły podstawowej u dzieci zmieni 5 liderów klasy, nie wspominając o nauczycielom, którzy prowadzą specjalne dyscypliny, takie jak Edukacja w języku angielskim i fizycznym.

Średni wiek nauczycieli we Włoszech wynosi 52 lata (jest to jeden z najwyższych wskaźników w Europie). Nauczyciele mojego syna, ponad czterdzieści. Korzystają z planszy multimedialnych podczas lekcji i nie są zły zorientowane w aplikacji Google Speet, ale to nie jest sytuacja wszędzie.

Wiek nauczycieli jest jednym z powodów, dla których niechętnie zwracają się do technologii cyfrowych. Technologie cyfrowe są na ogół słabe miejsce Włoch. Strona naszej szkoły jest czymś z lat 90-tych. Aby nagrać indywidualne spotkania z nauczycielami w oknach szkoły, ulotki, w których musisz wprowadzić nazwę dziecka, pomimo faktu, że każdy ma konto osobiste na stronie szkolnej i dzienniku elektronicznym.

Infrastruktura nie ma również na wysokości. Szkoła mojego syna jest bardzo daleko od nowoczesnych standardów: małe okna, zamknięte ciemne klasy (stało się to oddzielnym problemem w czasach Kovidy), budynek jest nieprawidłowo zorientowany na imprezy światła, sztuczne oświetlenie jest używane w dowolnym momencie rok. Nie mogłem znaleźć roku w budowie szkoły, ale biorąc pod uwagę, że czterdziestoletni mąż mojej dziewczyny poszedł do tej szkoły, można go rozumieć, że budynek nie był nowy. Gazety napisze, że szkoły włoskie są w stanie szkodliwym i dosłownie rozpadają się (zwłaszcza na południu kraju). W szkole mojego syna wszystko jest tak źle - jest nawet wyposażone w rampy.

Wciąż istnieje problem ciężkich plecaków i prywatności obsesji, ale szkoły w Mary Mary Montessori i Loris Malaguzzi po prostu nie mogą mieć pewnych wad.

Nauczyciele należą do dzieci, są dobre. Powtarzają cały czas, że ich celem jest Bambino, aby być Felice (Happy) E Sereno (szary). Słowo "szare" można przetłumaczyć jako spokojny.

Mój syn okresowo nie robi pisemnych zadań podczas lekcji. Na indywidualnym montażu usłyszałem następujące od nauczyciela:

"Nie chcę go umieścić na nim, w przeciwnym razie będzie miał nieprzyjemne uczucie (!). Jeśli się zgodzisz, pochwal się w domu. Spróbujmy - i zobaczmy, co się stanie.

Nauczyciele okresowo karmić dzieci ze słodyczami i ciastkami - dzieci są zadowoleni, ale nie wiem, przypisuję go plus lub minus.

Nawiasem mówiąc, raporty OECD wspomina, że ​​większość uczniów szkół włoskich idzie tam z przyjemnością.

W Rosji boom kursów przygotowawczych do szkoły podstawowej jest teraz. We Włoszech, w ogrodzie "polecasz" nie rozcieńczyć nauczaniem czytania i pisania dziecka: idzie do szkoły - i tam będzie go wszystkiego. Okres przedszkolnym jest czasem gry, a nie musisz obciążać dzieci z zbędną wiedzą. Progresywni rodzice i nauczyciele często umieszczają w przykładzie fińskiej szkoły podstawowej, szkolenia, w którym rozpoczyna się ogólnie od 7 lat.

Włoskie pierwsze ptaki nie wyglądają jak pracownicy banków - formularz nie jest podany. Został użyty w czasach faszystów, próbę rozpoczęcia dyskusji na temat jej powrotu nie powiodło się.

Włoska szkoła może być dumna z jego integracji.

Artykuł 34 Konstytucji Włoskiej stwierdza, że ​​edukacja jest otwarta dla wszystkich, a Włochy wyraźnie przestrzega tej zasady. Edukacja podstawowa przez co najmniej osiem lat jest obowiązkowa i wolna. Podręczniki szkolne do klasy 5 zapewniają stan.

W szkołach włoskich są przyzwyczajeni do faktu, że w klasach jest wielu obcokrajowców. Często czytam o problemach dostępu do formacji, w obliczu migrantów w Rosji. Tutaj nie jest. Odbiór zagranicznych dzieci w szkole włoskiej występuje w takich samych warunkach jak Włochów. Umożliwia to nieletnich, którzy przyjeżdżają do Włoch, bez biurokratycznych przeszkód, aby wdrożyć swoje prawo do nauczania.

Średnio 10% obcokrajowców w szkołach włoskich. 18 osób w klasie mojego syna - 3 nie-włoski. Okazuje się nawet więcej niż 10%. W sąsiednim mieście, gdzie migranci pracują głównie na dużym stoczni stoczniowej, stosunek może być nawet odwrotny. Ale w takich warunkach system nie stanowi awarii - szkoła składa pewien zestaw mienia kultury.

Mediatorzy międzykulturowymi są zaangażowani w komunikowanie się z rodzicami, którzy nie mówią języka.

W regularnych zajęciach dzieci z niepełnosprawnością studiują. Każdy z takich dzieci ma oddzielny nauczyciel, którego zadanie pomaga dziecku w szkole.

- Mama, dziś malowaliśmy uchwyty do farb i wykonaliśmy wydruki. A nawet na siebie okazało się! - Chętnie powiedz mi baran po lekcjach.

Samuel (Samu) jest kolegą z klasy Rama, który prawie nie może poruszać się i nie rozmawia z spójnym. Ale on może się uśmiechać. A kiedy dzieci śmieją się z żartem nauczyciela, śmieje się z nimi.

Jaźń przywieziony do szkoły na wózku inwalidzkim w środku dnia szkolnego. Klasa ma specjalną część, dla której jest przeszczepiony.

Mam wiele pytań do włoskiego systemu edukacyjnego, ale kiedy widzę, jak drzwi są posypane po rozmowie - a nauczyciel eksportuje się, czuję, że taka szkoła ma bardzo ważną rzeczą.

Czytaj więcej