"Nasz MIGI usiądzie w Rydze"? Jak NATO zamierza bronić państw bałtyckich

Anonim
"Nasz MIGI usiądzie w Rydze"? Jak NATO zamierza bronić państw bałtyckich

Rosja stanowi zagrożenie wszystkim członkom NATO, rozważyć w Pentagonie, ale Stany Zjednoczone zamierzają zmusić go do "reagowania na działania lekkomyślne i agresywne". 16 lutego Sekretarz Generalny NATO Stoltenberg i powiedział w ogóle, że organizacja była gotowa na konfrontację z Rosją. Niejednoznaczna rzecz nie ogranicza się do werbalnej manifestacji - sojusz zwiększa obecność wojskową wśród granic rosyjskich. Kierunek kluczowy w tym samym czasie jest Europa Wschodnia: kraje bałtyckie zadeklarowały główny cel hipotetycznej "rosyjskiej agresji". W jaki sposób NATO zamierza "bronić" regionu, docenił szefa specjalistę Centrum Studiów Geopolitycznych Instytutu Studiów Geopolitycznych i Regionalnych Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego. I.Kanta Yuri Zverev.

Oświadczenie, że Rosja przygotowuje się, a na dogodnym przypadku przeprowadzi uzbrojoną agresję wobec państw bałtyckich w celu uwzględnienia ich w ich składzie i, jeśli to możliwe, wykazać bezsilność NATO, jeśli ona, boi się wojny nuklearnej, zerwanej i nie interweniować, jest wspólnym miejscem w nowoczesnej retoryce propagandowej zachodniej i służył jako aksjomat, który nie wymaga żadnych dowodów. Nieco upuszczając go po przyjęciu Litwy, Łotwy i Estonii na północno-Atlantic Alliance w 2004 r., Ta kampania propagandowa wybuchła z nową siłą od 2014 r. Po powrocie do Rosji Krymu i Sewastopola.

To wydarzenie, która była bezpośrednią konsekwencją zainspirowanej nas i UE w stanie zamachu w Kijowie, nie była związana z Bałtykiem, a także militarnie nic w regionie bałtyckim nie zmieniło. Niemniej jednak stwierdzono, że dogodne uzasadnienie wzmacniają i rozszerza tam obecność wojskową Stanów Zjednoczonych i NATO. Przywództwo krajów bałtyckich palił "Karaul! Mamy zamiar atakować! ", A NATO prowadzony przez Stany Zjednoczone, oczywiście, natychmiast" przyszedł na ratunek ". Rosja, jednak nie pojawiła się na wojnie, a dowody rosyjskiej presji wojskowej na państwa bałtyckie musiały ssać dosłownie z palca.

Jednak sprawa jest wykonywana, a region bałtycki przez Stałych Standardów USA i NATO stopniowo zwraca się z jednego z najbardziej cywilnych regionów Europy z szeroko rozwiniętą współpracą transgraniczną i transgraniczną między Rosją ze swoimi sąsiadami w zasadzie "wszystkie przeciwko Rosji" A w "lufie w proszku Europy" La Bałkanów na początku ubiegłego wieku.

W kolejnych latach kwestia organizowania obrony państw bałtyckich z "inwazji rosyjskiej" (której możliwość nie była kwestionowana, a nie umieszczona) stała się jednym z najpopularniejszych tematów w Western Expert Wojskowej Wspólnoty Wojskowej w odniesieniu do wschodniego kołnierza NATO . Oczywiste jest, że prawdziwe plany NATO są tajemnicą [1] i byłoby dziwne, aby spodziewać się inaczej. Jednakże propozycje brzmiały otwarcie (z których uważałem tylko na najbardziej zdecydowajniu ze względu na ograniczoną wielkość publikacji), wydaje się, że nadal ma pewną ideę, w jaki sposób Stany Zjednoczone i NATO będą działać w państwach bałtyckich A które wojska i broń sojuszu mogą dodatkowo pojawić się w tych państwach (jak również w sąsiedniej Polsce). Materiał jest przeznaczony do tego, której pierwsza część jest reprezentowana przez Twoją uwagę.

Raport Rand Corporation.

Latem 2014 r., A na wiosnę 2015 r., Światowej amerykańskiej "pomyślała fabryka" Rand Corporation (Santa Monica, California) przeprowadziła modelowanie (gry planszowe na mapach) rosyjskiej inwazji krajów bałtyckich. Wyniki były rozczarowujące NATO: W tej sytuacji żołnierze rosyjskie osiągnęły przedmieścia Rygi i (lub) Tallinie 36-60 godzin po rozpoczęciu działań wojennych [2]. Gry wojskowe potwierdziły wcześniej znane słabości armii państw bałtyckich: mała liczba, niewystarczająca manewralność, rzeczywisty brak pojazdów pancernych (zbiorników), brak artylerii i brak obrony powietrznej do stosowania przeciwko celom na wysokiej wysokości. Wniosek stwierdzono, że w celu uniemożliwienia tego rozwoju wydarzeń NATO do siedmiu zespołów w krajach bałtyckich, w tym trzy ciężkie, odpowiednio wspierane przez energię powietrzną, ziemski ogień artylerii, obrona powietrza i inne jednostki wsparcia.

A nie wszystkie te siły, zgodnie z autorami raportu, powinny zostać oparte na oparciu. Tak więc, gdy zagrożone zagrożenie, przynajmniej na tydzień, NATO ma czas na przeniesienie nad powietrzem do stanu bałtyckiego amerykańskiego spadochroniarzy 173. Airbore Brigade Combat Group z Włoch i 82. Dywizji Airborne z Karoliny Północnej, a także podobne Części wojskowe z innych krajów NATO, w tym Wielka Brytania i Francja. Mobilny ogień antystancyjny może zapewnić promieniowanie lotnictwa obrotowego (helikopter) USA z siedzibą w Niemczech. Ponadto potrzebne były ciężkie części z pojazdami opancerzonymi. Raport zaproponował kilka możliwych opcji: stale pomieścić w pełni wyposażony w przyjazną i technikę brygady w krajach bałtyckich; Zapewnij zaproszenie broni i sprzętu w Polsce, kraje bałtyckie lub w Niemczech, a obszar osobisty przeniesie powietrze na wczesnym etapie kryzysu; Polegać na obrotowej obecności lub użyj jakiejś kombinacji powyższych podejść.

Należy powiedzieć, że wyniki badań korporacji Rand podlegają wystarczającej krytyki. Tak więc na przykład łotewski autor Bens Latkovskis w marcu 2016 r. Zauważył, że sytuacja nie jest tak beznadziejna, jak pokazano w raporcie. Wskazał, że podczas gdy modelowanie nie zostało uwzględnione lub niewystarczające czynniki, takie jak problemy z logistyką armii rosyjskiej, możliwość zablokowania broniących głównych sieci i podważających mostów, które spowalnia ruch na zalesionym terenie, gdzie wiele jezior, bagien i rzeki, możliwość wykorzystania wszystkiego na zdolność lotnictwa sojuszu (a nie tylko lotnictwa, wdrażane w pobliżu regionu działań wojennych), przybycia państw bałtyckich w Europie Wschodniej Armii Polskiej (w grach wojskowych Rand, to nie Ingree w konflikcie, ponadto działania wojskowe na Litwie i wokół regionu Kaliningradzkiego w ogóle modele nie były brane pod uwagę) i tak dalej.

Autor napisał, że Rosja nie jest gotowa do Blitzkrig przeciwko krajom bałtyckim i chociaż ich obrona musi poważnie wzmacniać, nawet bez tego, zajęcie tych państw dla armii rosyjskiej nie byłoby łatwe i bezbolesne, jeśli NATO będzie zintensyfikowali wszystko zasoby wojskowe do dyspozycji.

Jednak, najwyraźniej zadanie Rand Corporation nie było w obiektywnej analizie wojskowej (urlopu z nawiasami, że Rosja nie zamierza przejąć państw bałtyckich i nie idzie teraz), ale przestraszyć szeroką publiczność wyimaginowanego obrazu Rosyjskie zbiorniki na przedmieściach Rygi lub Tallinn 36-60 godzin po rozpoczęciu działań wojennych. I tak, że to się nie zdarzyło, poprosił o siedem dodatkowych brygad ze wzmocnieniem, co miało robić w wysokości 2,7 mld USD. Nie tak bardzo na tle Gigantycznego budżetu wtórnego amerykańskiego i budżetów NATO, przekraczających wówczas w agregatie $ 1 trylion. Ale, jak mówią, apetyt przychodzi podczas jedzenia i kłopotów Lich - początek.

Zgłoś "Wypełnienie Baltic Band Nato"

W maju 2016 r. Międzynarodowe Centrum Obrony i Bezpieczeństwa (ICDS) Tallinn, Estonia) Opublikowano raport "Wypełnienie Baltic NATO Ball". Jego autorami byli American Emetired Wesley Clark (Wesley K. Clark), byłego Dowódca Supreme NATO w Europie (Saceur) (USA); Jüri Luik, dyrektor Międzynarodowej Obrony i Centrum Bezpieczeństwa (Estonia) [3]; Ramms Hermansky Ramms Ramms (Egon Ramms), dawny dowódca Sił Zjednoczonych NATO w Brynsum; Sir Richard Shirreff (Richard Shirreff), dawny zastępca Dowódca Najwyższego Siły Zjednoczonych NATO w Europie (Dsaceur). Zrobili wystarczająco duży i wydajny kontyngent wojskowy NATO w krajach bałtyckich, wierząc, że jest to jedyny sposób na zagwarantowanie bezpieczeństwa w obliczu konwencjonalnego zagrożenia [4] z Rosji. Jednocześnie zauważył, że jeśli możesz zagwarantować obecność sił kombojcyjnych na zasadzie rotacyjnej, następnie debata w stosunku do formatu obecności (obrotowej lub stałej) nie powinno iść na pierwszy.

Według autorów tego sprawozdania byłoby idealnie niezależne od wdrożenia batalionów NATO, aby dodatkowo miejsce w każdym z krajów bałtyckich na jednej brygadzie NATO. Ponadto sugerowano, aby zwiększyć i wojska amerykańskie - przynajmniej do jednej grupy batalionu ogólnego w każdym z krajów bałtyckich.

Zaproponowano również replikację dla krajów bałtyckich na zasadzie rotacyjnej, niektóre amerykańskie jednostki piechoty morskiej z regionu Morza Czarnego. Należy zauważyć, że już we wczesnych etapach sił specjalnych działalności (SOF) odgrywa znaczącą rolę w prowadzeniu wszelkich operacji w krajach bałtyckich dla tłumienia "stref ograniczenia i rewersji dostępu i manewru" (A2 / AD), a także ważną rolę w wykrywaniu działań, jakich stwierdzono Rosja, mogłaby spróbować ukryć pod mocą "Zielonych mężczyzn" lub "wynajmujących żołnierzy".

Patrol Patrol Patrol Misja Baltic Airplanes Baltic Porozumienia Powietrza została poproszona o przekształcenie się w misję na obronie przestrzeni powietrznej z umieszczeniem kilku dodatkowych sił i środków w poeCetime. Morze zostało poproszone o zwiększenie obecności stałych grup morskich w Morzu Bałtyckim (SNF). Grupy te miały obejmować statki zdolne do stosowania strajków dalekiego zasięgu, a także posiadanie samoobrony i przeciwdziałania strefie rosyjskiej A2 / AD w regionie Kaliningradzkim.

Wzmocnienie zaawansowanej obecności NATO w krajach bałtyckich

Publikacja wyników badania RAND oraz szereg innych raportów, a także wątpliwości krajów bałtyckich w fakcie, że w przypadku rosyjskiego ataku zostanie uchwalone, art. 5 Traktatu Północnego Atlantyku zostanie uchwalone [5 ] Doprowadziło do faktu, że na szczycie NATO w Warszawie w lipcu 2016 r. Podjęto decyzję o wzmocnieniu zaawansowanej obecności NATO na Litwie, Łotwie, Estonii i Polsce, wdrażając tam na bazie obrotowej [6] na jednym międzynarodowym batalionie. Czas pobytu bojowych grup bojowych w Polsce i państw bałtyckich nie są ograniczone na czas. Bataliony (grupy bojowe o zwiększonej obecności NATO), wdrożone w okresie od stycznia do kwietnia 2017 r., Głównego nas (w Polsce), Niemczech (na Litwie), Kanadzie (na Łotwie) i Wielkiej Brytanii (w Estonii).

Od października 2020 r. Łączna liczba grup bojowych wzmocnionej obecności NATO w krajach bałtyckich wynosiła 3768 osób. Grupy w krajach bałtyckich i Polsce podlegają NATO północno-wschodnim dywizji międzynarodowej (MND-NE) w polskim mieście Elbląga. Obecność grup bojowych jest przeznaczona, przede wszystkim, aby uspokoić przywództwo krajów bałtyckich, że ich kraje są pod ochroną NATO, a po drugie, do przedłożenia odpowiedniego sygnału Rosji.

W istocie obsługę grup bojowych działają jako rodzaj zakładnika. Jeżeli bezpośrednie atak występuje na amerykańskich, niemieckich, kanadyjskich, brytyjskich i innych serwisach z krajów sojuszu, gwarantuje to reakcję wojskową NATO zgodnie z art. 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Jednakże zakwaterowanie w stanach bałtyckich grup bojowych wzmocnionej obecności NATO, według wielu ekspertów, nie rozwiązały problemów wojskowych oznaczonych w sprawozdaniu z Rand Corporation (przyszła "rosyjska agresja" w tym samym czasie została publicznie ogłoszona prawie tak nieuniknione jak zmiana sezonów). Możliwości walki Batalionów NATO były i pozostają ograniczone. Mogą się chronić, mają pewne możliwości pancerne, a także mają środki promienia obrony powietrznej i (w ograniczonych skalach) artylerii. Jak napisał później Dr. Ulrich Kün z centrum Wiedeńskiego do rozbrojenia i nonproliferacji, są to tak zwane "siły rozciągające" (siła tripwire) - wymusza mniej niż potencjalnego przeciwnika, którego zadaniem jest sygnalizowanie zobowiązania broniący imprez do uzbrojonej odpowiedzi na przyszłą agresję. W przypadku ataku muszą spowolnić promocję sił agresora, wygrywając czas, aby zmobilizować i przenieść dodatkowe siły niezbędne do kontrataku. Tak więc w krajach bałtyckich bez ciężkich związków NATO z odpowiednią wzmocnieniem, byłoby nierealistyczne.

O tym, jak dyskusja nadal zwiększała wojskową obecność Stanów Zjednoczonych i NATO w krajach bałtyckich po umieszczeniu batalionów NATO - w drugiej części materiału.

Yuri Zverev, kandydat na nauk geograficznych, szef specjalistów Centrum Studiów Geopolitycznych Instytutu Studiów Geopolitycznych i Regionalnych Bałtyckiego Uniwersytetu Federalnego. Immanuel kantta.

[1] Ostatnio planu obrony Polski i krajów bałtyckich, jak zgłoszono, został wprowadzony przez NATO na początku 20 lipca 2020 roku.

[2] Z jakiegoś powodu Litwa, Białoruś i region Kaliningradzka pozostały poza symulacją. Ofensywa została przeprowadzona tylko na Estonii i Łotwie z głównego terytorium Rosji. Dla tego raportu krytykowano w amerykańskich kręgach wojskowych.

[3] Teraz estoński minister obrony. Wcześniej stanowisko Ministra Spraw Zagranicznych odbył się trzy razy i był stałym przedstawicielem Estonii do NATO.

[4] Zagrożenia dla stosowania konwencjonalnych broni (nie-nuklearnych).

[5] Przywództwo krajów bałtyckich obawiał się, że w przypadku wojny z Rosją ludność wiodących krajów Północnego Atlantyckiego Alliance nie chciałaby, konwencjonalnie mówiących, "umrzeć za Narvę" i zarządzanie tymi państwami Pozostaw bła bez wsparcia wojskowego, pomimo ich członkostwa w NATO.

[6] Z zmianą podziałów w grupie bojowej co sześć miesięcy.

Czytaj więcej